Alkohole ):

A taki temacik...
Kto jaki rodzaj alkoholu preferuje....Jakie jest ulubine piwko ,wódeczka czy co tam kto pija....może być rodzaj wody mineralnej jeśli ktoś lubi Smile

Ja to mam Takie smaki:

Piwko - Żywiec i Tyskie
Wódeczka - Maximus, Soplica jak nie ma kasy to Absolwent Smile

a poza tm to raczej innych alkoholi nie pijam...no może czasem rum w akademiku albo Wojaka Wszechmocnego(piwem tego nie nazwe Smile

)

Post został pochwalony 0 razy

ja nabieram manier starczych. lyskacz, ale amerykanski z cola.
ale najlepsza jest dobra wodka z red bullem. moze niezbyt zdrowe, ale jakie dobre Smile

a za piwem nie przepadam

Nom wodka z napojem energetyzujacym jest dobra ale ja preferuje zamiast red bulla ice coola albo max power z biedronki Wink

a jak sama wodke to Żołądkową Gorzką, dziadowska etykieta ale smak pierwsza klasa i zero kaca Smile

po wakacjach lubie takze greckie ouzo Smile

a z browarkow to leszka, ale tyskacza tez moge wypic Wink

innych alkoholi raczej nie pije.

Special Mocny - miodzio ale jak jestem przy kasie.
Normlanie to Volt, Krysztal, Karpackie Mocne.
Wuda byle byla smakowa ( lepiej przez gardlo przechodzi ) ogulnie nie przepadam.
No i Whisky z cola jak narazie to miodzio

Coż, ja raczej preferuje lekkie alkohole czyli raczej piwka Smile

Tatra, Perła, Heineken jak jestem przy kasie Smile

Nie pogardze też winem Sophia Smile

Wódek póki co nie próbowałem zbyt wielu i jakoś dobrze mi z tym Smile

Post został pochwalony 0 razy

A Wy chłopcy macie po 18 lat, że tak alkohol popijacie? Laughing

Żartuję. Ja najbardziej lubię, a wręcz uwielbiam nektar bogów, czyli piwo. Moje ulubione to Lech, Carlsberg, Heineken, Okocim Palone, słowacki Smadny Mnich. Nie pogardzę także innymi, byle złotymi napojami.

Co do grubszych libacji, to preferuję wódkę. Najczęściej się chleje Smirnoffa, Absolwenta, ale tutaj etykietka nie ma aż takiego znaczenia. Oczywiście marzy się picie Finlandii nonstop, ale na to kasy nie styka.

Wino owocowe jeszcze wypiję, jak jest susza, ale generalnie nie przepadam. Szampan okazyjnie.

Wina białego, rumu, whisky, likieru nie ruszę.

Post został pochwalony 0 razy

miod pitny jest pycha

Post został pochwalony 0 razy

czysciocha:D najlepiej pan tadek!!

Ja najbardziej preferuje wina (ale takie powyzej 9zl Razz

) pol-slodkie lub pol-wytrawne, z piw to Zywiec, Tyskie i Lech, a z mocniejszych to Jin z Tonic'iem.

Post został pochwalony 0 razy

Ja się nie bede rozpisywał jesli chodzi o piwko to mi każde smakuje oczywiście z tych powyżej 2zł, jeśli chodzi o wódeczke najlepiej mi spamuje sobieski i przeważnie to sie pije:) win nie pijam przynajmniej tych ze sklepu nieraz lubie sobie wypić takie wlasbej roboty nawet mi sie teraz robi w skromnym baloniku (80 L - we dwóch jest co dźwgać hehe )

Post został pochwalony 0 razy

Jezeli mam sie upic jak "swinia" to lece do sklepu po LUKSUSOWA lub Sobieskiego, co do piwka to z kumplami, konsola ,film jakis, cos zrobic preferuje Żywca lub Warke. Za winami nie przepadam, chyba ze z gasiorka babci

Post został pochwalony 0 razy

W sumie to z razcji swojej pracy powinnienem gustowac w jakis fajnych alkoholach ale jakoś mnie do tego nie ciagnie... wódka najlepiej sobieski bo jest najlepszy z tych zwykłych na lodzie.. do takiej setki troszke soku wycisinietego z polowki cytryny albo limonki i w osobnej szklance sok porzeczkowy - tak standardowo.... czasami lubie malibu ze spritem ale to jzu musze miec na to kaprys Razz

polecam tez sambuce podpalana z calym rytuałem jej przelewania wciagania oparów przez słomke itd... jest jeszcze jakis amator sambucki? Wink

Post został pochwalony 0 razy

ja raz pilem ale wole np. "olmece tecile" lub kazda inna Smile

z piwka popijam krolewskie ostatnio jest pycha Smile

wodeczka kiedys maximus teraz przezucilem sie na wyborowa REWELACJA nigdy nie mam kaca po niej ale popijac tylko dobrze zmrozona Smile

kaca mialem 2 razy w zyciu i juz wiecej nie planuje a popijam czasem ekstremalnie pic trzeba umiec Smile

haha
lubie rowniez winko biale i czerwone ale tylko wytrawne ewentualnie pol wytrawne

czasem maly drink moze byc tez bimber wypije wszystko co ma procent ----> niegardze niczyma a kasa zawsze jest tylko po co niema jak male spotkanie we dwoch i literek rozpracowac mam takiego kumpla ze jak wypijemy juz 3/4 z litra to musze pic sam Smile

ale lubie z nim pic taki urok zabawy Smile

Post został pochwalony 0 razy

nie ma nic wspanialszego jak swojskie winko z ryżu - super polecam

Winko z ryżu - zgadzam się główeczka nie boli ,a w nogi wchodzi ... A najgorsze na świecie to czachojeby - bo do glowy wlewamy a tyłkiem wypuszczamy